Na początku miał byc zdrowy, pyszny i orzechowy... TORT z mojego nowego nabytku - książki z przepisami na zdrowe propozycje. Zapowiadał się całkiem ciekawie...
nadzienie...
ale...
nastąpiła nieoczekiwana zmiana planów, kiedy wszystkie składniki zlepiły się w jedna wielką dziwną,
"zdrową ?" i trudna do określenia masę...
i tak oto zaczął powstawać bardziej tradycyjny, zupełnie nie zdrowy, kaloryczny gigantyczny TORT
przedstawiam warstwę pierwszą ;)
warstwa daktylowa
warstwa orzechowa
warstwa owocowa
a do tego wszystkiego masa waniliowa
Miałam wiernego rudego towarzysza moich wypieków,
który siedząc na krześle przyglądał się
wszystkiemu, z nadzieją, że też coś będzie z tego miał ;)))
jak to się nie udał? super, super, super! słodkiego, miłego życia! jest tyle gór do zdobycia :) z okazji urodzin gorące uściski :) Agnieszka
OdpowiedzUsuń